piątek, 4 lipca 2014

Rozdział 1

Rozdział dedykowany mojej "wspólniczce" (która poprawia mi błędy w rozdziałach) <3
________________
*Harry*

Moja głowa...Boli. Cholernie boli. Otworzyłem oczy i zobaczyłem ciemność. Zrobiło mi się słabo, powieki znowu opadły.

* * *
Odkąd zamknąłem oczy minęło...Półtorej godziny? Mój telefon zniknął. Jestem w jakimś ciemnym, szarym pomieszczeniu. Brak okien. Są jedynie drzwi z krat. Jestem w więzieniu? Nie, tutaj jest jakoś inaczej. Usiadłem na imitacji łóżka i rozejrzałem się dookoła. Na takiej samej pryczy leżała dziewczyna. mimo że spała wiedziałem, że jest piękna. Tylko..Co my tu robimy? Usłyszałem jakieś „mruczenie”, odwróciłem głowę. Obudziła się.

*Melissa*

Gdzie ja jestem?! Pamiętam tylko, że na sali zrobiło się szaro od jakiegoś dymu i..upadłam. Usiadłam na..łóżku? Otaczały mnie szare ściany, w pomieszczeniu nie było okien, a drzwi były zastąpione kratami. Naprzeciwko mnie siedział chłopak. Nie znałam go. Rozglądał się nerwowo dookoła, chyba też dopiero się obudził. Zauważył mnie.

* * *
Nieznajomy wstał i zaczął stawiać niepewne kroki w moją stronę. Bałam się go. Kiedy się zbliżył zobaczyłam w jego zielonych tęczówkach..złość? Usiadł koło mnie. Instynktownie się odsunęłam.
-Nie bój się mnie. Nic ci nie zrobię.-Popatrzyłam na niego, jego wzrok utkwił w moich niebieskich tęczówkach.-Też byłaś na tej imprezie?
-To były moje urodziny...-Powiedziałam ze łzami w oczach i próbowałam sobie wyjaśnić co się stało.-Ten dym...-Wydusiłam po minucie ciszy.
-To był gaz usypiający. Większość zaraz po tym jak zauważyła co się dzieję próbowała uciec, ale o północy zablokowali drzwi.
-To była..-Zakrył jej usta swoją dłonią. Po chwili usłyszała co było tego powodem. Kroki. Żeby nie wyglądać podejrzanie Harry przeniósł ją na swoje kolana i schował jej twarz w swoich ramionach. Sam uważnie obserwował co się dzieję, do „drzwi” podszedł mężczyzna w kominiarce. Spojrzał na nich, rozejrzał się po celi i odszedł. Kiedy nie było słychać jego kroków uwolnił ją ze swojego uścisku. -To pułapka prawda?-Spytała szeptem.
-Nie wiem, ale wszystko na to wskazuję... Harry.-Podał jej rękę.-Melissa, ale możesz mówić Mel.-Zdobyła się na słaby uśmiech.
-Harry, co pamiętasz z wczoraj?
-...Byłem na tej imprezie, wszystko ok i zobaczyłem jak robi się wszędzie szaro, spytałem barmana co się dzieję, ale powiedział, że to nic, poczułem jak kręci mi się w głowie i.. to tyle. Obudziłem się tutaj...-Wstał i podszedł do krat, na tyle na ile pozwalały mu warunki w jakich się znajdowali rozejrzał się dookoła. obok znajdowały się „drzwi” do kolejnej celi. Wydawała się pusta..-Obok chyba jest pusto albo jeszcze się nie wybudzili....
-Co teraz zrobimy?
-Musimy stąd uciec, nie wiem jak, ale musimy.

*Harry*

Nie wiem co się ze mną dzieję, nie znam jej, ale czuję, że nie mogę jej olać. Muszę ją chronić. Zrobię to. Widać, że płakała. Jest przerażona. Nie dziwię jej się. To miejsce jest straszne.

* * *
Nasz dzień minął pod znakiem ciemności i zimna. Dostaliśmy jakiś obiad, ale woleliśmy nie jeść, kto wie co tam dodali.. Było późno, znaczy tak mi się wydawało. Nie wiedziałem czy to zmęczenie, czy wczorajszy gaz jeszcze działa. Melissa położyła się spać, chyba też się położę. „Łóżko” było twarde i..zimne. Po paru minutach mojego „snu” obudziło mnie lekkie szturchanie w ramię. Otworzyłem oczy i zobaczyłem ją nad sobą. Patrzyła mi w oczy aż w końcu się odezwała.-Mogę z tobą spać? Boję się i tu jest strasznie zimno...-Kiwnąłem głową i zrobiłem jej miejsce koło siebie.

_________________________
I jak? Następny pojawi się jak tutaj będą 3 komentarze minimum! :* Proszę o oddawanie głosów w ankiecie :) I Jeśli macie jakieś pytania proszę kierujcie je do zakładki "pytania" 

7 komentarzy:

  1. Niesamowite :D I ogólnie miałaś bardzo fajny pomysł na to opowiadanie :D <3

    http://different-world-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny.
    .
    .
    .
    .
    .
    Co ja pisze.......
    .
    .
    .
    .
    TO JEST MEEEEEEEEEEEEEEGA! Czekam na nexta ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. No no...dziękuję za dedyke XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne. A nawet Zajebiste! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne, tak jak prolog. Idę czytać dalej <3

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy