Przeczytajcie notkę pod rozdziałem. Proszę i dziękuję. To wszystko, teraz zapraszam do czytania
***
*Harry*
***
*Harry*
Po tym jak zostałem spoliczkowany przez Zayn’a, co swoją
drogą bardzo mi pomogło, poszedłem zobaczyć jak idzie Melissie z
pakowaniem. Gdy wszedłem do pokoju
akurat zapinała ostatnią walizkę, dokładnie tak jak przypuszczałem. Stanąłem we
framudze drzwi, a kiedy Mel nareszcie mnie zobaczyło w jej oczach było coś
niepokojącego…
*Melissa*
O nie. Harry. Kurwa.
Masz zajebiste szczęście Melisso.
- Hej. - odezwał się Harry po krótkiej chwili wpatrywania
się w siebie, która zdawała się trwać wieczność.
- H-hej. – odezwałam się niepewnie.
- Słuchaj, chciałem cię przeprosić za mój wybuch. – w
powietrzu wisiało niezręcznie napięcie między nami.
- Jest ok. – odpowiedziałam spoglądając w jego zielone
tęczówki.
One są takie piękne.
On jest taki piękny… I jest „mój”. Jednak coś w jego oczach mówi mi że nie test
dobrze. No jasne że nie jest idiotko! Przecież ktoś na was poluje a Harry kilka
godzin temu dowiedział się że jego ojcem jest ten psychol Devine. W tych
szmaragdowych oczach kryje się ból… Biedny Harry.
- To… to chyba się nie uda… - powiedział wyrywając mnie tym
samym z zamyślenia.
- Ale co? – nawet nie musiałam zgadywać jaką mam minę.
Zdezorientowanie przeszło przez moją twarz.
- My, to… to wszystko nie ma sensu! – w tym momencie zaczął
krzyczeć. Wzdrygnęłam się ponieważ Harry nigdy nie krzyczał na mnie, a teraz
tak było.
- C… co? – zamurowało mnie. Nie takiej odpowiedzi się
spodziewałam.
- Słyszałaś mnie dobrze!
- Harry, co ty w ogóle mówisz?!
- Mel, proszę…
- Nie, Harry.
- Melissa… - powiedział ostrzegawczo.
- Co?! Czego chcesz Harry?! – teraz to ja krzyczałam i nie
zamierzam przestać.
- Co się dzieje? – do pokoju wpadli jednocześnie Niall i Zayn. Jednak nie
uzyskali odpowiedzi na swoje pytanie, więc po prostu stali i obserwowali akcję.
- Oczekuję wyjaśnień! Co do cholery miało to być?! Dlaczego
tak myślisz? – łzy zaczęły napływać mi do oczu.
Nie płacz. Tylko nie
płacz. Nie teraz. Dlaczego? Dlaczego on tak myśli? Zrobiłam coś nie tak?
- Ja… ja sam nie wiem. Mel… Kurwa! – wyszedł z pokoju.
Następnie usłyszeliśmy trzask, który oznaczał zamknięcie się frontowych drzwi.
Wyszedł. Gdzie on
poszedł? Teraz? Przecież musimy wyjechać! Ugh… To wszystko moja wina.
*Harry*
Wyszedłem stamtąd.
Musiałem. Ugh… tylko spokojnie Harry. Czemu ja do kurwy to powiedziałem?!
Zależy mi na niej… Tak, właśnie i to jest problem. Chyba ją kocham… Ale co jeśli ona mnie nie? Dlatego nie chcę
się w to zagłębiać… Eh, jebać to wszystko. Chwila, ile ja już jestem w tym
lesie? Cholera trzeba wracać. Musimy przecież uciekać. Devine. Ten pieprzony
idiota zapłaci za to co robi! On moim ojcem? Nie to nie możliwe…
*Melissa*
Po tym jak Harry wyszedł stałam chwilę zapatrzona w drzwi.
Zayn i Niall nie wiedzieli co mają powiedzieć lub zrobić, więc po prostu wyszli
i zostawili mnie samą z tym wszystkim. Pewnie pomyśleli, że tak będzie najlepiej.
Dobrze zrobili, nie zniosłabym rozmowy o tym co się stało. Zastanawiało mnie to co powiedział i dlaczego
to powiedział, lecz nie chciałam nad tym długo rozmyślać bo to sprawiało, że
stawałam się jeszcze bardziej przybita. Nie wiedząc co zrobić po prostu
położyłam się na łóżko i płakałam, wypłakałam to że nas porwali, wypłakałam
kłótnię z Harrym, wypłakałam to że tęsknię za moją rodziną a zwłaszcza za moja
malutką siostrzyczką i wypłakałam to że kocham Harr’ego a on ma mnie dosyć…
Po chwili usłyszałam jak drzwi się otwierają. Nie zeszłam na dół, dobrze wiedziałam kto to.
Harry. Te kroki
rozpoznam wszędzie.
*Harry*
Wszedłem do domu i zobaczyłem Zayn’a idącego w moim
kierunku.
- Nareszcie, stary. Gdzieś ty był?
- Musiałem się przejść.
- Mhm. O co chodzi? Co zrobiłeś mojej kuzynce?
- Co..ja…nic!
- Taak, jasne.
- Gdzie jest Melissa?
- W pokoju.
- Czy ona...
- Płakała? Tak i to bardzo…
- Zayn, słuchaj ja… - nie zdążyłem dokończyć ponieważ mi
przerwał.
- Harry, nie rób tego.
- Czego?
- Nie baw się nią. Ona tego nie zniesie. Nie wiem o co wam
wcześniej poszło, może nawet i nie chce wiedzieć bo to sprawa pomiędzy wami
jednak nie baw się jej uczuciami. Mówię poważnie.
- Nic się nie stało. – kłamałem.
- Stary, jeśli jeszcze raz ją skrzywdzisz skopię ci tyłek
tak, że się nie pozbierasz. – zadrwił jednak wiedziałem że mówi poważnie.
- Ok, ok. -
powiedziałem i zacząłem iść w kierunku schodów.
Kiedy wszedłem do
pokoju Melissa nie odezwała się ani słowem. Gadałem z Niallem i załatwił nam lot do
Irlandii, powiedział że tam będziemy bezpieczni…
*Melissa*
Odkąd wszedł do pokoju
nie odezwał się oni słowem. Podczas jazdy taksówką na lotnisko również nic nie
powiedział. Czy to znaczy że już się do mnie nie odezwie? Nigdy że nigdy? Sama
nie wiem co mam myśleć jestem zagubiona, najgorsze w tym wszystkim jest to że
jestem zakochana. Zakochana w nim, a on mnie nie kocha, jestem dla niego tylko
zabawką, nie wytrzymam tego, chciałabym móc zobaczyć jak to jest być kochaną
przez Harr’ego Styles’a…
_________________________________________
No to hejka :) Tu mówi #Dreamer
Ten rozdział stworzyłam dla was ja, przepraszam że taki krótki, następnym razem postaram się o dłuższy ale mam nadzieję że się spodoba. To taka moja porąbana wyobraźnia xD
Klaudia zaproponowała mi wspólne pisanie tego bloga, ma tyle blogów, i postanowiłam ją trochę odciążyć. Kocham cię Myszko <3 No więc tyle o moim udziale w tym blogu ;D Macie jakieś pytania do mnie ? Piszcie w komentarzach :3 Widzimy się w rozdziale 12 ;) No to do zobaczenia :))
Skomentuj jeśli Ci się podobało :)
_________________________________________
No to hejka :) Tu mówi #Dreamer
Ten rozdział stworzyłam dla was ja, przepraszam że taki krótki, następnym razem postaram się o dłuższy ale mam nadzieję że się spodoba. To taka moja porąbana wyobraźnia xD
Klaudia zaproponowała mi wspólne pisanie tego bloga, ma tyle blogów, i postanowiłam ją trochę odciążyć. Kocham cię Myszko <3 No więc tyle o moim udziale w tym blogu ;D Macie jakieś pytania do mnie ? Piszcie w komentarzach :3 Widzimy się w rozdziale 12 ;) No to do zobaczenia :))
Skomentuj jeśli Ci się podobało :)
S-U-P-E-R!!!!!! Czekam na next :)
OdpowiedzUsuń@ROKSANAERYSIPEL
Zajebisty! Nie mogę się doczekać następnego! :D
OdpowiedzUsuńa ty Styles ogarnij dupę! :D <3
Szybko next!!!!!!!! Zajebiaszczy!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSzybko next <3
OdpowiedzUsuń