-Znajdą nas.
-Nie znajdą. Tu jest naprawdę
bezpiecznie.-Przytulił ją.
-Zostaniesz ze mną?-Skinął głową i
zajął miejsce koło niej.
* * *
-Mel wstawaj.-Lekko potrząsał jej
ramieniem. W końcu otworzyła oczy.-Mamy dużo do zrobienia.
-Co masz na myśli?-Spytała zaspanym
głosem.
-Zayn dzisiaj do nas dojedzie.-Kiwnęła
głową ze zrozumieniem.
-Daj mi 5 minut.-Wstała i udała się
w kierunku łazienki. Kiedy wyszła jej pokój był pusty. Harry
czekał na nią na dole.
-Kiedy przyjedzie Zayn?-Spytała z
lekką nadzieją w głowie, chciała w końcu zobaczyć kogoś
znajomego, no może i Harry nie był już obcy, ale znała go niecałe
trzy dni.
-Za parę minut powinien być.-I w tym
momencie jak na zawołanie usłyszeli otwieranie drzwi. Ich oczom
ukazał się brunet, a za nim stał blondyn.
-Cześć.-Powiedzieli oboje. Usiedli na
kanapach, fotelach i zaczęli omawiać dokładniej sprawę ze
szpitalem.
-I jak?-Spytał Harry.
-Devine jest sprytniejszy niż
myśleliśmy...Nie zwolniliśmy się, nie możemy. Te miejsce kryje
za dużo tajemnic. Pierwsze pytanie, gdzie chowają ciała? Gdzie
dokładnie przeprowadzają eksperymenty? Czy ma wspólników, którzy
wykonują „zabiegi” ? Nie możemy odejść bez odpowiedzi na te i
wiele innych pytań.-Powiedział Niall.
-Gdzie jest główna siedziba?-Spytał
Harry.-W szpitalu, czy może w innym budynku?
-W szpitalu, właściwie pod...
Kojarzycie, koło waszej celi jest korytarz i skręca w prawo? Tam
jest gabinet.
-Dlaczego brali na początek tych,
którzy mieli cele przy wyjściu, a nie tych bliżej
gabinetu?-Wtrąciła Melissa.
-Nie wiemy. Jutro idziemy na małe
rozeznanie.
-Idę z wami.-Powiedział stanowczo
Harry.
-Nie możesz, strażnicy cię
rozpoznają przez ucieczkę, wasze zdjęcia wiszą w całym ośrodku.
Jak tylko was zobaczą to zamkną, wiecie za dużo.
-To..Tak jakby moja praca, wiedzieć za
dużo.
-Nie tym razem. Musimy jechać,
wyszliśmy po „zakupy”, strzykawki i inne pierdoły szpitalne.
Cześć, Mel, wyjaśnię ci wszystko jak będę miał więcej
czasu.-Skinęła głową, a ich już nie było, Harry zamknął za
nimi drzwi i usiadł koło dziewczyny na kanapie.
-Co robimy? Możemy stąd wyjść?
-To niewskazane, ale muszę jechać do
domu po parę rzeczy. Zostań tutaj.
-Nie!
-Daj mi skończyć, wrócę za jakieś
półtorej godziny. Nikt nie powinien cię tu znaleźć, ale jak coś
nie mów nic, nie odzywaj się, jeśli cię o mnie spytają, nie
znasz mnie. Rozumiesz?
-Mhm.-Wziął kurtkę i wyszedł.
*Melissa*
Modliłam się żeby jednak nigdzie
nie wychodził. Nie chcę tu być sama. Za wszelką cenę, ale co mam
zrobić?
* * *
Włączyła
telewizor, po godzinie zasnęła.
*Harry*
Kiedy wróciłem w domu słychać
było tylko włączony telewizor. Nic poza tym. Gdzie Mel?!
* * *
-Mel?!
-Co?-Podniosła się
zaspana z kanapy.
-Przepraszam,
myślałem, że cię nie ma. Było jakoś podejrzanie cicho. Nagle
usłyszeli hałas z góry.
________________
I jak? Wiem, że rozdziały są krótkie, ale nie mam teraz tyle czasu i wygląda to tak, że pisze 10 minut przed wstawieniem, przepraszam za wszelkie błędy. Następny rozdział pojawi się za... 8 komentarzy :) <3
I jak? Wiem, że rozdziały są krótkie, ale nie mam teraz tyle czasu i wygląda to tak, że pisze 10 minut przed wstawieniem, przepraszam za wszelkie błędy. Następny rozdział pojawi się za... 8 komentarzy :) <3
Jezu *o* Kocham kocham *o* Chce już nexta <3 Szkoda że rozdziały są krótkie ale rozumiem że nie masz czasu : c Wkońcu wakacje ! <3/Baśka
OdpowiedzUsuńHałasy z góry o jejciu ja byn się bała
OdpowiedzUsuńJezuuu,uzależniona tak bardzo! kocham to! :D ♥
OdpowiedzUsuńDobre.. ♥ Czekam.. /Gabrysia
OdpowiedzUsuńczekam na next :)
OdpowiedzUsuńOMG ! Ja chcem już next ! *_* Cudo !
OdpowiedzUsuń')
OdpowiedzUsuń:) *
OdpowiedzUsuńGratulacje! Jako czytelniczka Twojego bloga, nominuje Cię do Liebster Blog Award! Więcej szczegółów znajdziesz tutaj ;) http://fuckinglovelyday.blogspot.com/2014/07/liebster-blog-award.html#comment-form
OdpowiedzUsuń